Naleśniki z mąki z amarantusa (bezglutenowe)
Monika Piasecka
Kupiłam nową mąkę. Mąkę z amarantusa (użyłam Casa del Sur). Właściwie bardziej z ciekawości niż z potrzeby, ale okazało się, że mąka jest dosyć neutralna w smaku mimo, że samo ziarno amarantusa w sumie przypomina mi zapach stajni. Nie wiem czemu.
Czas przygotowania 30 minuty minut
Łączny czas 30 minuty minut
Rodzaj Śniadania
Kuchnia Kuchnia zdrowotna
Wszystkie składniki ciasta zblenduj na gładką masę.
Rozgrzej olej kokosowy na patelni i wylewaj cieniutką warstwę ciasta rozprowadzając je równo po powierzchni.
Usmażone naleśniki układaj na talerzu, żeby odpoczęły i uelastyczniły się. Jeśli będziesz chcieć je zwinąć od razu po usmażeniu, popękają.
Z podanych składników wychodzi około 6 małych naleśników (średnica patelni ok 23 cm).
Swoje naleśniki podałam z resztkami sałatki z jarmużu, fasolki szparagowej, pomidorków i pestek dyni (przepis w kolejnym wpisie).
Możesz je podać również na słodko np. z owocami i śmietaną kokosową, bananami i czekoladą lub kremem dyniowym.
Kupiłam nową mąkę. Mąkę z amarantusa (użyłam Casa del Sur). Właściwie bardziej z ciekawości niż z potrzeby, ale okazało się, że mąka jest dosyć neutralna w smaku mimo, że samo ziarno amarantusa w sumie przypomina mi zapach stajni. Nie wiem czemu.
Dla mnie to odkrycie! Wyszły z niej wspaniałe, elastyczne, nierozpadające się bezglutenowe naleśniki, które przypominają wyglądem i smakiem te pszenne. Neutralny smak powoduje, że pasuje do nich nadzienie zarówno wytrawne jak i słodkie. Są po prostu wspaniałe!