45 min.
4
gotowanie
Składniki
  • 1 nieduża dynia hokkaido (ok 1,5 kg)
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 12 plastrów boczku wiejskiego
  • łyżeczka tymianku
  • 4 gałązki świeżego oregano
  • płaska łyżeczka kurkumy
  • 4 łyżki bezzapachowego oleju kokosowy do smażenia
  • sól
  • pieprz

paleo przeciwzapalna zupa dyniowa

Zupa dyniowa to jedna z moich ulubionych zup. Aż trudno uwierzyć, że dawniej nie lubiłam dyni. Uważam, że w Polsce dynia jest zdecydowanie niedocenianym warzywem. Nie dość, że jest bardzo smaczna to i zdrowa. Jest źródłem "dobrych" węglowodanów czyli takich, które szybko nie podnoszą poziomu cukru we krwi. Jest więc zalecana wszystkim, którzy borykają się z nadmiarem kilogramów, cukrzykom, osobom cierpiącym na insulinooporność, ale także alergikom i osobom zmagającym się z chorobami autoimmunologicznymi (choroby tarczycy, stawów itd), ponieważ ma właściwości przeciwzapalne.

Dla osób aktywnych, stosujących dietę paleo, dynia może być doskonałym źródłem węglowodanów przed lub po treningu. Dzieci i kobiety w ciąży, które potrzebują więcej węglowodanów, mogą cieszyć się jej smakiem.

Do swojej zupy użyłam dyni hokkaido, z powodów czysto praktycznych, bo nie trzeba jej obierać :), a każda minuta jest cenna. Jeśli masz pod ręką dynię piżmową lub olbrzymią (tę najbardziej popularną), one też nadają się do tej zupy. Zwykle gotuję więcej zupy dyniowej, a po przestygnięciu wlewam do słoików i zamrażam, żeby w ciągu tygodnia, kiedy nie mam czasu gotować, zajadać się nią na kolację :)

Pokochasz tę zupę za jej kremowy i aksamitny smak. Tymianek i oregano (mają właściwości przeciwzapalne) dodadzą zupie włoskiego feelingu :), a boczek swojskości. Kurkuma ma bardzo silne właściwości przeciwzapalne i przeciwrakowe. Całość jest bardzo sycąca i rozgrzewająca, wprost idealna na jesienne, ponure dni. 

Przygotowanie:

  • W czajniku zagotuj ok. 1,5 l wody.
  • Przekrój dynię na pół. Łyżką wyjmij wnętrze wraz z pestkami.
  • Pokrój ją w ok. 2-3 cm. kawałki (nie musisz obierać dyni hokkaido ze skórki) i włóż do garnka. Zalej wrzątkiem w takiej ilości, żeby sięgał ok. 1 cm powyżej poziomu dyni. Chcemy uzyskać zupę krem, a nie rozwodnioną dynię. 
  • Cebulę i czosnek pokrój na niewielkie kawałki (nie martw się o ich grubość i tak będą zmiksowane).
  • Na patelni rozgrzej olej kokosowy i podsmaż cebulę i czosnek wraz z kurkumą i tyminkiem. Mieszaj od czasu do czasu uważając, żeby czosnek się nie przypalił, bo będzie brzydko pachniał.
  • Dodaj zawartość patelni do dyni zalanej wrzątkiem i gotuj do miękkości (ok. 20-25 min). Przypraw solą i pieprzem tak jak lubisz.
  • W międzyczasie na tej samej patelni wysmaż dobrze boczek (ja lubię formę czipsów tj mocno wysmażone i chrupiące, ale nie przypalone).
  • Wyjmij boczek z patelni i odłóż na bok, a wysmażony tłuszcz z boczku przelej do zupy. Zupa nabierze jeszcze lepszego smaku.
  • Jak tylko dynia pożądnie zmięknie, zmiksuj całą zupę na gładki krem.
  • Przelej do talerzy, dodaj po 3 plastry boczku i przybierz świeżym oregano.
  • Smacznego :) 

paleo zupa dyniowa z boczkiem   paleo zupa dyniowa z boczkiem

paleo zupa dyniowa z boczkiem

Dodaj komentarz
Subskrypcja

Bądź na bieżąco i otrzymuj na skrzynkę niepublikowane na blogu cenne porady!