Paleo grissini to kolejny wszechstronny przepis na mojej liście przebojów. Uwielbiam takie przepisy!
Grissini świetnie pasuje jako dodatek do zupy. Można je ułożyć na krawędzi talerza, a ten trik przeobrazi nawet najprostszą zupę w coś wspaniałego.
Poza tym polecam Wam upieczenie grissini na imprezę karnawałową. Wystarczy kilka dodatków, żeby zabłysnąć wśród znajomych.
Możecie podać je owinięte prosciutto, z hummusem (o ile jecie strączki) czy z musem z dyni i awokado. Wszyscy siadają przy jednym stole i maczają grissini w ulubionych dodatkach.
Co więcej, z tego samego ciasta możecie zrobić coś na kształt krakersów lub bieszczadzkich sucharów.
Świetnie sprawdzą się z pasztetem, z ikrą, śledzikiem jak tartinki. Idealne przekąski na imprezę.
A jak ominiecie kminek i dodacie ksylitolu zamiast soli, powstaną Wam słodkie paluszki, które możecie wziąć ze sobą na szlak lub dać dzieciakom na szkolną wycieczkę.
SKŁADNIKI
1 szklanka mąki z tapioki (proszek, nie kulki)
1/3 szklanki mąki kokosowej
1 jajo
1/3 szklanki zimnej wody
100 ml rozpuszczonego masła
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka soli kłodawskiej
1 łyżeczka kminku (nie mielonego)
PRZYGOTOWANIE
- Rozpuszczone masło przestudź.
- Dodaj wszystkie pozostałe składniki i zmieszaj dokładnie.
- Odstaw do lodówki na 15-20 min.
- W międzyczasie rozgrzej piekarnik do 200C.
- Partiami rozwałkuj ciasto na stolnicy na paluszki długości ok 15 cm i grubości ok 1 - 1,5 cm.
- Przełóż na papier do pieczenia i piecz około 30 min.
MOJE RADY
- Mąkę z tapioki możecie zastąpić mąka ziemniaczaną lub ryżową (białą, nie pełnoziarnistą).
- Mąki kokosowej nie da się w tym przepisie zastąpić tak, żeby nie zepsuć efektu końcowego.
- Masło można zastąpić olejem kokosowym.
- Ciasto ma mieć konsystencję miękką, delikatną i stosunkowo lekką, nie zbitą. Ma dobrze uformować się w kulę i bez problemu odrywać się od dłoni.
- Jeżeli ciasto będzie zbyt mokre należy dodać odrobinę tj. ok. łyżeczki mąki kokosowej, która wchłonie wilgoć i scali ciasto.
- Gdyby w czasie formowania paluszków ciasto się rozsypywało, należy podsypać je delikatnie mąką z tapioki. Wiele zależy też od producenta mąki, niektóre zawierają mniej skrobi i wtedy słabiej się lepią.
- Zawsze weźcie pod uwagę fakt, że mąki bezglutenowe nigdy nie będą tak samo dobrze się sklejać jak glutenowe, to z racji braku glutenu. Potrzeba odrobinę więcej cierpliwości, za to efekt jest dużo smaczniejszy niż przy tradycyjnej mące pszennej.
barbara
2016-12-28 11:06
Proszę polecić najlepsza mąkę z tapioki? :) . Pozdrawiam
Paleo Strefa
2016-12-28 20:39
Basiu, ja robiłam z takiej http://biosklep.com.pl/pl/p/Tapioka-Proszek-Skrobia-z-Manioku-BIO-400-g-Bio-Plan et/2656 a innym razem z takiej: http://www.fresano.pl/maki/maka-z-tapioki-bio-400-g-detail :)