20 min.
2
gotowanie
Składniki
- 1 szklanka mleka kokosowego
- 1/2 szklanki gęstego kremu kokosowego
- 1 szklanka wody
- 4 łyżki złocistego siemienia lnianego
- 1 łyżka masła
- dowolna ilość ulubionych owoców
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżeczki konfitury wiśniowej bez cukru
- 4 łyżki wiórków kokosowych
- garść pestek lub orzechów ( u mnie pistacje, pestki dyni i słonecznika)
Zazwyczaj nie jadam śniadań owsiankopodobnych, bo po prostu się nimi nie nasycam. Taką "owsiankę" mogę zjeść co najwyżej na drugie śniadanie, bo na pierwsze muszą być jaja. Ale są i tacy, którzy lubią zacząć dzień od owoców, szczególnie teraz latem, kiedy wybór jest ogromny.
Najbardziej podoba mi się w tym śniadaniu to, że to cały rytuał. W dzień wolny czy podczas wakacji celebrujcie takie niespieszne śniadanie we dwoje lub z przyjaciółmi i bawcie się różnymi składnikami mieszając je jak Wam się tylko podoba. Konstruowanie swojego posiłku to trochę jak układanie puzli. Każdy musi znaleść swoją ulubioną wersję.
Listę składników znajdziesz u góry po prawej stronie
Przygotowanie:
- Mleko i wodę wlej do garnuszka i zacznij podgrzewać.
- W międzyczasie zmiel siemię lniane w blenderze lub młynku do kawy.
- Do garnka wsyp siemię, zmniejsz ogień i podgrzewaj (nie gotuj) kilka minut cały czas mieszając aż do zgęstnienia.
- Dodaj łyżkę masła dla aksamitnego smaku.
- Dodaj wiórki kokosowe i wymieszaj.
- Zestaw z kuchenki i odstaw na bok.
- Umyj owoce i włóż do słoiczka.
- W trzech oddzielnych małych miseczkach przygotuj konfiturę, pestki i orzechy oraz miód (każdy składnik oddzielnie, tak jak na zdjęciu).
- Do słoiczka lub miseczki włóż schłodzony krem kokosowy.
- Gęstą i jeszcze ciepłą "owsiankę" podziel na pół i wlej do miseczek.
- Wszystkie składniki ułóż na śniadaniowej tacy i podawaj.
- Każde z Was ma dowolność w doprawieniu swojej "owsianki" dodając do niej składniki w ulubionych proporcjach.
- Można przybrać świeżą melisą lub miętą.