Składniki
- 2 wiejskie jaja
- 3 łyżki wiejskiego masła
- 3 łyżki ekologicznej mąki ziemniaczanej
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- 3 łyżki xylitolu waniliowego
- spora garść wiosennego mixu bakalii Symbio lub ulubiony mix bakalii
Kiedy ktoś myśli o upieczeniu kokosanek pewnie wyobraża sobie masę pracy spędzonej w kuchni. Coraz więcej z nas ma coraz mniej czasu na przygotowywanie jedzenia. Nie ma czasu myśleć o zakupie składników. Składniki z tego przepisu są w każdej paleo spiżarni, a efekt jest naprawdę bardzo smaczny.
Kokosanki pachną obłędnie aksamitnym masłem i prawdziwą wanilią. Miło trzeszczą pod siekaczami, a mieszanka bakalii to taka dodatkowa nagroda dla podniebienia. Użyłam gotowej mieszanki (takiej), w której były suszone figi, daktyle, rodzynki, morele oraz porzeczki, ale możecie użyć swoich ulubionych suszonych owoców.
Coś mi się zdaje, że będą na mojej liście Top 10 szybkich i przepysznych deserwów paleo.
Już nie mogę się doczekać, żeby je schrupać do porannej kawy :)
Przygotowanie:
- Rozgrzej piekarnik do 190C.
- W małym garnuszku rozpuść masło i odstaw do ostygnięcia.
- Zmiksuj jaja z xylitolem waniliowym (jak go zrobić: wystarczy laskę wanilii naciąć i oczyścić w pestek i wszystko trzymać w słoiku z xylitolem, mamy wtedy przepięknie pachnący słodzik, który można używać do wypieków).
- Dodaj osłudzone masło i pozostałe składniki.
- Nakładaj ciasto łyżką na blachę lub papier do pieczenia w ok 2-3 cm. odstępach.
- Piecz około 15-18 min do uzyskania złotego koloru.
- Wyjmij od razu z piekarnika, żeby ciastka się nie spiekły i wystudź na kratce przy otwartym piekarniku.
- Zajadaj do kawy lub ulubionej herbaty.