30 min.
2
gotowanie, smażenie
Teraz w sezonie na kalfiory, bardzo często robimy takie śniadania w domu. Uwielbiam kalafiora pod każdą postacią. Pieczonego z indyjskimi przyprawami, w paleo wersji sałatki tabbouleh, kalafiora udającego ryż no i wreszcie puree.
Puree z kalafiora możecie dodać do obiadu zamiast ziemniaków, co więcej świetnie sprawdza się jako baza do "owsianki". Niektórzy robią z niego nawet ciasto do pizzy, ale mnie jeszcze ani razu nie wyszła.
Kiedy zostaje mi trochę puree z kalafiora z obiadu, to następnego dnia wykorzystuję je własnie do takiego przepisu.
SKŁADNIKI
2 jaja wiejskie
masło do smażenia
sól
pieprz
oliwa do podania
puree z kalafiora
1 kalafior
1 łyżka masła wiejskiego
1 łyżka mleka kokosowego
sól
pieprz
PRZYGOTOWANIE
- Kalafiora podziel na różyczki i gotuj do miękkości w osolonej wodzie.
- Dobrze odcedź i odparuj w tym samym garnku, od czasu do czasu potrząsając, żeby się nie przypalił (tak jak robi się to z ziemniakami).
- Zmiksuj kalafiora na jednolitą masę, dodaj masło i mleko i ponownie zmiksuj.
- Przypraw solą.
- Garnek z puree ustaw na niewielkim ogniu i odparuj resztę płynu przez 2-3 minuty, jeśli puree jest zbyt wodniste.
- W międzyczasie na patelni rozgrzej masło, rozbij jaja i usmaż sadzone, tak aby żółtka nadal pozostawały płynne.
- Wyłóż po połowie porcji puree na talerze i podawaj z jajami sadzonymi. Na koniec polej odrobiną oliwy i posyp natką pietruszki.