Wątróbka to najlepsze lekarstwo na świecie. Jeśli macie do tego jeszcze rosół, to możecie się leczyć albo spokojnie przeciwdziałać przeziębieniom i nie tylko. W zasadzie zawiera wszystkie najważniejsze witaminy i minerały, które są potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jest skarbnicą witaminy A, witamin z grupy B, a także witaminy C, D, K, kwasu foliowego, choliny, cynku, żelaza, miedzi i koenzymu Q10. To naturalna pigułka młodości i zdrowia! Zamiast kupować multiwitaminy w aptece, kupcie wątróbkę. Asia z Natule opisała właściwości wątróbki bardzo dokładnie, poczytajcie uważnie.
Wątróbka jest tania i powszechna i dlatego jest dostępna dla każdego. Możecie wybierać spośród wątróbek z kurczaka, indyka, królika, jagnięcia, cielaka i woła. Najtańsze są zwykle te z kurczaka, ale nie polecam ich. Jeśli już to tylko wersję ekologiczną. Natomiast wątróbka z królika (ok 14 zł/kg) czy cielęca (ok 30 zł/kg) są zazwyczaj dobrej jakości. A jeśli znajdziecie wątróbkę jagnięcą, ona zazwyczaj jest sprzedawana razem z płuckami i kosztuje ok 7 zł za sztukę, bo jest mało popularna i mało kto wie, że to skarb, bo owieczki nie są hodowane na skalę masową jak np kury.
Zapytacie, a gdzie kupić te wszystkie cuda. Dla chcącego nic trudnego. Ci z Was którzy mieszkają w dużych miastach nie będą mieli z tym problemu. A jeśli nawet nie spotkacie wątróbki z królika, możecie ją na pewno zamówić. Zwykle lokalni sprzedawcy mięsa chętnie sprowadzają wszystko na zamówienia. Mieszkańcy mniejszych miasteczek i wsi będą mieli mniej możliwości, bo w małych wiejskich sklepach nie znajdziecie innej niż z kurczaka. Warto zapytać czy sklep nie mógłby sprowadzić chociaż wołowej. Jeśli i tu napotkacie opór, są sklepy internetowe, które wysyłają mięso i podroby np. befsztyk z Warszawy. Kraków może kupować u Gugulskiego, który dostarcza mięso i podroby w określone dni również do Tarnowa. Szukajcie też w Makro, które oferuje świeże i mrożone wątróbki min. z indyka. Jeśli Wam naprawdę zależy, to poszukajcie w swojej okolicy dobrych sklepów, lokalnych rzeźników i popytajcie znajomych.
Dla chcącego nic trudnego.
Chętnie się dowiem, gdzie Wy kupujecie mięso i podroby. Podzielcie się swoimi sprawdzonymi adresami z innymi.
1. Tatar z gęsiny z surową wątróbką
Niektórzy uznają, że jedzenie surowej wątróbki jest conajmniej kontrowersyjne. Jednak polecam jeść wątróbkę w takiej formie, bo żelazo w niej zawarte jest wtedy najlepiej dostępne i najłatwiej je uzupełnić jeśli macie anemię. Warunek - wątróbka musi być ekologiczna, ze znanego źródła. Najlepiej ukryć niewielką jej ilość (około 1-2 cm.) w tatarze. W ogóle nie czuć smaku czy zapachu wątróbki w takiej ilości tatara.
2. Szaszłyki z wątróbki
Macie dość wątróbki z cebulką i jabłkiem? Oto nowa odsłona wątróbki - szaszłyki z ostrą marynatą. Do tego świetnie pasuje łagodny dip z awokado i dyni.
3. Pasztet z wątróbki
Nie wiecie co zrobić z nadmiarem wątróbki? Jeśli jeszcze macie jakieś resztki mięsa z rosołu, które chcecie wyrzucić, warto je zmielić razem z wątróbką i zrobić pasztet. Nie marnujcie jedzenia.
4. Jaja faszerowane wątróbką
To jeden z kilku moich sposobów na ukrycie wątróbki w daniach. Wątróbki jest tak niewiele, że nawet dzieci nie wyczują jej smaku i zapachu, szczególnie jeśli zmieszacie ją z aromatycznymi oliwkami i awokado. Możecie też dodać suszonych pomidorów albo kapary. Świetnie smakują ze świeżym, wiejskim chrzanem.
5. Roladki z indyka z nadzieniem z wątróbki
Kolejny sposób na przemycenie wątróbki w menu i świetny sposób na wykorzystanie resztek. Pysznie smakują z pieczonymi burakami polanymi octem balsamicznym.
6. Wątróbka królicza z gruszką i majerankiem
Każdy zna klasyczną wersję z cebulką i z jabłkiem, ale z gruszkiem i majerankiem smakuje zupełnie świeżo!
7. Kurczak z wątróbką po tajsku
Kiedy kupuję całego kurczaka, z którego mam tylko jedną wątróbkę, w zasadzie nie wiem co mam z nią zrobić. Zazwyczaj po prostu wkomponowuję ją do dania razem z mięsem kurczaka. Ta wersja ma charakter! Ostry charakter! Wychodujcie własne kiełki, które świetnie komponują się z tym daniem.
8. Spaghetti z białą kiełbasą i wątróbką
Najsmaczniejszy sposób na ukrycie wątróbki to zmielenie jej razem z innym mięsem/kiełbasą i zrobienie sosu do spaghetti. To wersja dla tych, którzy nie lubią wątróbki, a chcą ją jakoś przemycić, albo dla dzieci, które nie przepadają za smakiem podrobów.
A Wy lubicie wątróbkę? Dajcie mi znać w komentarzach.